Przetwory znów zrobiły się modne. Jak wszystko co kulinarnie aktywuje, ogromnie mnie to cieszy 🙂 Znakomicie też wpisuje się w gromadzenie się przyjaciół, znajomych, rodzin wokół zdobycia najlepszych składników, przeważnie długotrwałego ich przygotowywania (śliwkowe powidła w moim rodzinnym domu smażyły się co najmniej trzy doby, w czym udział brali wszyscy bez wyjątku domownicy), wekowania, a potem dzielenia się z innymi. Ile w tym prostych radości, sympatii, miłości 🙂 również takiej w środku zimy pachnącej malinami ze świeżo otwartego słoika.

Mnie ostatnio szczególnie zaciekawiły cytryny, które moi chłopcy w kuchni zakisili z dużą ilością przypraw. W poszukiwaniu ciekawych inspiracji trafiłam na świetne pomysły Made with love i skorzystałam 🙂

Powstały prześliczne cytryny w oliwie i grubej różowej soli himalajskiej. Przy okazji miałam mnóstwo najprostszej radości, jaką osobie o przewrażliwionym węchu sprawia zawsze soczysta cytryna, w dodatku w połączeniu z rozmarynem i znakomitej jakości oliwą De Carlo (uznaną przez Flos Olei Guide za najlepszą w 2013 oliwę na świecie!) , jak zawsze ostatnio od OliveGrove. Ekstatyczne 🙂 Polecam!

Moje cytryny już za tydzień – dwa użyję do risotto, makaronu z Parmigiano Reggiano i ryby. Made with love poleca je na przykład do nadziania kurczęcia. SMACZNEGO!

Potrzebujemy:

– duży ładny słoik

– 4-6 cytryn

– pół szklanki do szklanki grubej soli

– litr bardzo dobrej jakości oliwy

Cytryny bardzo dokładnie myjemy. Parzymy je również we wrzątku i bardzo dokładnie osuszamy. Także myjemy i wyparzamy słoik, osuszamy.

Cytryny nadkrajamy wzdłuż na pół, ćwiartki lub jeszcze drobniej w zależności od wielkości owoców, tak aby się nie rozpadały. W miejscu ukrojenia umieszczamy gałązkę rozmarynu oraz łyżeczkę soli. Każdą cytrynę delikatnie umieszczamy w słoiku. Kiedy wszystkie cytryny mamy już w środku, obsypujemy je resztą soli i zalewamy je oliwą. Zamykamy i umieszczamy w lodówce. RADOŚCI!