Muszę przyznać, że w całym moim żmudnym procesie długiej edukacji udawało mi się zawsze z powodzeniem zawalczyć o czerwony pasek, jednak piętą achillesową od pewnego momentu okazała się być chemia. Dziś oczywiście żałuję ogromnie, że poza wykuciem na pamięć tablicy Mendelejewa, nigdy nic absolutnie nie udało mi się z tej niewątpliwie fascynującej nauki uszczknąć ni zrozumieć.


Zabrnęłam już tak daleko, że nawet nie potrafiłam stwierdzić, czego dokładnie w tym wszystkim nie rozumiem. Z tego też powodu niestety nie wiem, dlaczego tak rewelacyjnie działa stalowe mydełko, które kilka miesięcy temu pewien bardzo zdolny i młody Pan Sprzedawca zarekomendował nam w DUKA, a teraz ja je zachwalam dalej http://www.dukapolska.com/katalog-produktow,produkt,basic-mydlo-metalowe

Otóż mydło to w całkowicie tajemniczy dla mnie sposób niezawodnie zmywa z dłoni wszystkie niezbyt piękne zapachy, powstałe w wyniku obierania/siekania cebuli, czosnku, ryby, boczku itp.itd. Do dziś nie mogę w to uwierzyć, ale naprawdę działa – kto potrafi wytłumaczyć chemicznemu laikowi dlaczego?

Jak ktoś wie – proszę wysłać wytłumaczenie na monika@ekuchareczka.pl

Nagrodę mydełko!