Czy w kuchni, jeśli chodzi o jej wyposażenie, można odkryć jeszcze coś zupełnie nowego? Okazuje się, że jak najbardziej. Miałam okazję dziś przekonać się nie tylko naocznie o mnogości zastosowań bardzo sprytnego nowego urządzenia LG, które łączy cechy klasycznego piekarnika, grilla (charcoal lighting heater) oraz  mikrofalówki. Znakomite urządzenie, które po prostu stawiamy na blacie w kuchni i już możemy cieszyć się potrawami przygotowanymi znacząco krócej i dużo bardziej wielowątkowo.

Prowadzący dzisiejszy warsztat Pan David Gaboriaud, pół Polak, pół Francuz, do zademonstrowania możliwości urządzenia w oczywisty sposób wybrał jagnięce kotleciki z kostką, czyli klasykę kuchni francuskiej. Uwaga! Przyrządzone bez obsmażania, wyłącznie w LG Solar Combi (z wykorzystaniem kilku ustawień), podane zostały z ziemniaczkami i młodą marchewką, konfitowanymi w niewielkiej ilości gęsiego tłuszczu. Skórka młodych tzw. francuskich nomen omen ziemniaczków stała się chrupka, a środek wspaniale się upiekł. MAGIC po prostu. Sam Mistrz był pod wrażeniem!

Poza kotlecikami, mogliśmy spróbować jeszcze croque monsieur oraz deseru. Wszystko znakomite.

Wybór jagnięciny przez prowadzącego, jak się okazuje, znakomicie odpowiada smakowi Szefa Marketingu LG Electronics w Polsce Pana Daniela Czoka, który wyznał że jego najbardziej ukochaną potrawą jest właśnie jagnięcina, a najbardziej ulubioną – kuchnia francuska: prawdziwa, dbająca o jakość produktów i… z dużą ilością masła. Uwielbiam!

Mam nadzieję, że wobec takiego wyznania, również smakowałaby Panu Dyrektorowi  sztandarowa potrawa kuchni argentyńskiej. Na taką właśnie w pierwszej kolejności zdecydowałabym się ja, chcąc  wypróbować prawdziwe możliwości sprytnego piekarnika. Bowiem, jak zapewniał Pan David, wystarczy około dziesięć minut, żeby przygotować solidnego prawdziwego steka!

T-bone steak z frytkami z batatów:

– ok.400 g steak

– oliwa, dwie łyżki tłuszczu kaczki

– 2 ząbki czosnku

– 1 duży batat

– rozmaryn, sól, pieprz       

Mięso myjemy, osuszamy, oczyszczamy, wkładamy do płaskiego naczynia. Zalewamy mięso oliwą z przesiekanym czosnkiem, solimy, pieprzymy, przykrywamy i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Kiedy steak się zamarynuje, obieramy batata i kroimy go w grube frytki, układamy w naczyniu będącym na wyposażeniu piekarnika. Solimy grubą morską solą, pieprzymy grubo zmielonym pieprzem, dokładamy dwie łyżki tłuszczu (ponieważ w mojej kuchni niezwykle często przyrządzana jest kaczka, zawsze w lodówce mam sporo tłuszczu pochodzącego od kaczki), ale jestem pewna że swobodnie można zastąpić go innym i pieczemy na chrupko. Steaka wstawiamy do piekarnika smart LG i podążamy za wskazówkami urządzenia.

Smacznego!