Wątróbki, czy szerzej temat ujmując podroby, najczęściej nie cieszą się powszechnym uznaniem. Szkoda, bo zwierzęta, które jemy nie z samej polędwicy się składają i skoro już stanowią nasz pokarm, warto, żeby mniej popularne ich części również znajdowały swoich zwolenników i koneserów! Znakomicie wpisze się to w szczęśliwie coraz częstszą tendencję świadomego i odpowiedzialnego życia.

Nie będzie zaskoczeniem, jeśli przyznam, że niezastąpiona w przygotowywaniu wątróbek była zawsze Mami, która sposób ich podawania kilkadziesiąt lat temu przywiozła z … Kairu! Po ich dokładnym umyciu, wyczyszczeniu, która to czynność jest nużąca, przykra i zapachowo dla wielu nie do przejścia, precyzyjnie je osuszała i wrzucała na patelnię lekko tylko zwilżoną olejem. Na bardzo dużym ogniu intensywnie smażyła saute góra 5-7 minut, w między czasie je obracając. Po zdjęciu z patelni obficie pieprzyła i soliła i podawała z domowymi frytkami oraz ketchupem – do dziś ślinka mi leci jak o tym myślę.

Poza klasykami w postaci wątróbek smażonych na słodko z suszonymi śliwkami i jabłkami z  czerwonym winem lub z oddzielnie przesmażoną na maśle łagodną cebulką i dużą ilością świeżo i grubo zmielonego pieprzu, warto pamiętać o wątróbkach przyrządzając wszelkiego rodzaju pasztety czy francuskie pate, o staropolskim nadzieniu do pieczonego kurczęcia nie zapominając. We wszystkich tych przepisach wątróbka jest nie do zastąpienia! A na dzisiejszy lipcowy, ale dość chłodny dzień, proponuję rozmaite zielone sałaty (im więcej rodzajów, a tym samym smaków i faktur zieleniny, tym lepiej) z ciepłymi drobiowymi wątróbkami i malinowym winegret:

Dla dwóch osób potrzebujemy:

– cztery, pięć pełnych garści rozmaitych zielonych liści

– około 0,3 kg wątróbek

– kilka świeżych malin

– trzy, cztery gałązki porzeczek

-na winegret: 3 łyżki syropu z malin + 1/3 szklanki oliwy z oliwek + 2 łyżeczki soku z cytryny

Wątróbki myjemy, bardzo dokładnie czyścimy, wycinając wszelkie części, które wyglądają nie ładnie i są podejrzane w dotyku, precyzyjnie osuszamy papierowym ręcznikiem. Lekko oprószamy mąką i wrzucamy na dość mocno rozgrzany olej. Obsmażamy krótko ze wszystkich stron. Wykładamy na przygotowane sałaty obsypane malinami i porzeczkami, mocno solimy i pieprzymy grubo zmielonym pieprzem, zalewamy winegret.  Smacznego!