W związku z ’50 przepisami na krewetki’ które szczęśliwie są na rynku oraz ’50 przepisami na jaja’ które ukażą się już na początku kwietnia, odwiedziła mnie dziś w mojej kuchni Kuchnia+ w trzech osobach 🙂
Przyznać muszę, że spowodowało to lekki popłoch i mały stresik na początek. Okazało się być doświadczeniem przesympatycznym i zdecydowanie z gatunku wspólnego gotowania i dzielenia się radością kulinarnych doznań. Miało dodatkowy walor: zdecydowanie można było poczuć się gwiazdą filmową 🙂 Bezcenne 🙂
A co gotowaliśmy? Błyskawiczne i bezproblemowe krewetki na winie. Państwu z Kuchnia+ smakowały, co stanowi najwyższą dla mnie rekomendację 🙂
Na przystawkę dla dwojga lub danie główne dla jednej osoby:
– sześć surowych krewetek w pancerzach (rozmiar co najmniej 16/20)
– pół cebuli cukrowej
– trzy ząbki czosnku
– dwie papryczki chili
– pół pęczka natki pietruszki (fajnie, jeśli będzie to dekoracyjna odmiana)
– pół szklanki wytrawnego białego wina
– trzy łyżki masła klarowanego
– łyżka masła
– sól
Krewetki obieramy z pancerza, pozostawiając głowy i ogony, pozbawiamy je również przewodu pokarmowego. Cebulę i czosnek obieramy i siekamy, przesmażamy na rozgrzanym maśle klarowanym. Dokładamy pokrojone papryczki chili, pozbawione pestek. Po dwóch minutach dorzucamy krewetki i zalewamy winem. Odparowujemy, jednocześnie przewracając krewetki na drugą stronę. Dorzucamy grubo przesiekaną natkę pietruszki. Solimy, dokładamy masło, intensywnie mieszamy. Podajemy z chrupiącą pszenną bagietką. SMACZNEGO!