Trudno byłoby znaleźć osobę, która nie lubi dzisiejszego święta, bo i pora roku znakomita i okazja do świętowania taka dumna i satysfakcjonująca jednocześnie – szczególnie dziś bardzo dogłębnie i przejmująco radośnie można poczuć się Patriotą!

Ponieważ dla mnie to właśnie kuchnia polska stanowi jeden z najważniejszych składników tożsamości i dziedzictwa narodowego, jest znakomitym też ‘narzędziem’ do stosownego zaświętowania właśnie 3 maja. Pamiętając o znakomitej regionalnej kuchni chłopskiej, dziś jednak czerpać będę raczej z przebogatej, od niedawna dopiero w szerokiej świadomości odzyskiwanej polskiej kuchni pałacowej.

Na stole pojawi się filet z sandacza przygotowany na parze, podany w sosie polskim (pod tą nazwą funkcjonuje również na świecie J ) oczywiście z jajek od szczęśliwych kur, do niego sałata masłowa ze słodko-kwaśną śmietanką ze szczypiorkiem oraz mizeria z koperkiem, a także prawdziwe superkaloryczne 😉 puree.

Na początek obiadu perduty na posmarowanej domowym majonezem kromce ciemnego chleba na zakwasie podane z odrobiną prawdziwego kawioru. Opcjonalnie rosół z makaronem, koniecznie z zieloną natką pietruszki.

Na deser patriotycznie w barwach narodowych, mając w pamięci również wczorajsze święto flagi, pieczony sernik z przetartymi z cukrem i kilkoma kroplami polskiej wódeczki truskawkami.

SMACZNEGO!

Na główne danie potrzebujemy:

– ok.250-300 gr filetu z sandacza (może być mrożony)

– 2 jajka ‘zerówki’ na osobę, ugotowane na twardo

– ¼ kostki masła na osobę

– sól, pieprz

Sandacza (rozmrożonego) umieszczamy na sitku do gotowania na parze, gotujemy ok.10 min (czasem dłużej, jeśli filet jest grubszy), w między czasie w rondelku rozgrzewamy masło, dorzucamy grubo posiekane jajka, solimy, pierzymy. Na talerzu układamy sandacza i przykrywamy go kołderką z jajek. Do tego dobrej jakości i super świeża sałata masłowa ze śmietanką (250 ml 18% śmietanki łaciatej + płaska łyżeczka cukru i sok z ćwiartki małej cytryny) oraz mizeria (odsączone na sitku z dodatkiem soli pokrojone na mandolinie świeże obrane ogórki, mieszamy z osłodzoną, posoloną kwaśną śmietaną i drobno posiekanym pęczkiem koperku) . Na puree potrzebujemy około dwa niewielkie ugotowane młode ziemniaki na osobę + łyżka masła + 2 łyżki tłustej śmietanki, sól.