… czyli wciąż modne, choć nieco już passe fusion dopadło mnie późnym bardzo upalnym wieczorem po długim i niezwykle pracowitym dniu, w czasie którego to zabrakło czasu na jedzenie. Zabrakło czasu również na zakupy, więc z konieczności obmyślałam szybki, zimny i nieskomplikowany posiłek w oparciu o dość przetrzebioną zawartość lodówki oraz szuflad.


Wyszła pyszna sałatka prawdziwie internacjonalnie łącząca smaki z Polski, Francji i… Japonii, atrakcyjna atrakcyjnością ludzi pochodzenia więcej niż jednej rasy.

Zmieszałam niezmiennie bardzo słodką kukurydzę i zielony groszek dobrze znanej francuskiej marki Bonduelle z majonezem Dekoracyjnym oraz pokrojonym w dość grube kostki serem korycińskim z ziołami prowansalskimi (PYCHA! rozpropagowany między innymi przez lokalny oddział Slow Food, któremu to serowi w efekcie wielkiego powodzenia i sukcesu już z pierwszymi efektami rośnie powoli konkurencja, wszystko o prawdziwym serze korycińskim wie mój kulinarny guru Karol Okrasa http://ww2.tvp.pl/6226,20081122832846.strona przeczytajcie! warto!). Wmieszałam dodatkowo dwie łyżeczki pasty wasabi, które fantastycznie wręcz podkręciło smak każdego ze składników, jednocześnie łącząc je w cudowny majstersztyk.

Sałatkę udekorowałam pokrojonymi w małe ćwiartki jajkami, obowiązkowo ekologicznymi z ‘0’ lub ‘1’ na początku oznaczającego je numeru (tu ponownie kłania nam się ruch slow food 🙂 ), które ugotowałam na pół twardo, bo też i w takiej konsystencji ‘pomiędzy stanowczymi orientacjami’ 😉 najbardziej uwielbiam.

Sałatkę, bardzo późnym lecz w dalszym ciągu upalnym wieczorem, pochłonęliśmy z ogromnym smakiem w niemal egipskich ciemnościach z tytułu chmar komarów, które szczególnie ostatnio zajadle wawę atakują, z towarzyszeniem bardzo schłodzonego pinot grigio, świętując pewien niewielki, acz bardzo znaczący sukces, podobnie jak i powyższa sałatka, stanowiący żywy dowód na twierdzenie, że z tytułu iż świat robi się coraz mniejszy płyną również korzyści, i nie zawsze rację mają przeciwnicy globalizacji 😉

Potrzebujemy jedynie:

– puszki kukurydzy

– puszki groszku zielonego

– kawałka sera korycińskiego z ziołami prowansalskimi wielkości dłoni, grubości 2-3 cm

– trzech płaskich łyżek majonezu Dekoracyjnego

– dwóch łyżeczek wasabi

– czterech jajek